Słońce wokół Ziemi

Dobra wiadomość. Dorota Nieznalska uniewinniona, mam nadzieję, że ostatecznie. Chociaż prokurator, który sam przedstawia się, jako Miłośnik Kultury i Sztuki, nie zamierza odpuścić, bo uważa, że wolność do artystycznej wypowiedzi dobra rzecz, ale przecież nie można pozwolić artystom, by nas szokowali, bo jeszcze się rozpuszczą, bezmyślne bachory jedne, i nas będą szokować codziennie i zewsząd… No, jasne, sztuka powinna pana Miłośnika po miękkiej pupie głaskać i relaksować po ciężkim dniu w służbie narodu, ale straszyć, niepokoić czy przerażać? Boże broń, od tego są przecież przełożeni. Poza tym nie wiem, może coś przegapiłem, ale wydaje mi się, że ekspozycja Nieznalskiej miała miejsce w galerii, nie u Miłośnika w kuchni, ani nawet w osiedlowej „Biedronce”? Do tego jeszcze dowiedziałem się od pana Miłośnika, że „artyści nie działają w kosmosie”. Jasne, i co jeszcze? Słońce wokół Ziemi?
Zresztą, po co ja się tu produkuję, Miłośnik Kultury i Sztuki wie swoje, ja wiem swoje i tak już zostanie, na wieki wieków. A wywiad z Miłośnikiem możecie przeczytać tutaj.

Nie żebym był jakimś fanem twórczości Doroty Nieznalskiej, ale irytuje mnie fakt, że artystka owa zamiast pracować, rozwijać się i dać mi szansę zostania fanem, musi od dziewięciu lat robić za obrończynię wolności słowa, bo Miłośnicy z Trójmiasta postanowili raz na zawsze rozstrzygnąć dręczący ludzkość od starożytności dylemat: Czy artyście wszystko wolno? W dodatku robią to za moje pieniądze, co już irytuje mnie niezmiernie…

Zostałem za to fanem Mariny Abramović, którą poznałem za sprawą sylwetki w „New Yorkerze” i która właśnie gości w MOMA z ekspozycją „Artysta jest obecny”. Gości – dosłownie. Do maja zamierza siedzieć na stole zupełnie bez ruchu (oczywiście, w godzinach otwarcia muzeum), a państwo możecie przyjść i obejrzeć.
A na jej pogrzebie w Nowym Jorku (bo będą też dwa inne – i nikt nie będzie wiedział w której z trumien jest ciało Abramović) Antony Hegarty zaśpiewa „My Way” Sinatry. No i jak tu jej nie lubić? 🙂
O Marinie, artystce totalnej i jej (krwawym) szlaku do MOMA poczytacie tutaj.

26 thoughts on “Słońce wokół Ziemi

  1. Jeśli teraz zamierza siedzieć nieruchomo (Na stole? Mmm, perwera), to może po śmierci będzie się ruszać.

    „W dwóch ją trumnach ułożyli, ale w jednym grobie –
    A już huczy echo ziemne – tańczą trumny obie!” (Leśmian)

  2. Nieznalska od dziewięciu lat musi bronić praw do wolności wypowiedzi… no niektórzy muszą bronić całe życie i nie zawsze z powodzeniem, a tu patrz pan, walnęła jedną ekspozycję i cały czas obecna, cały czas prowokująca. Sukces! a nie ma czasu pomiędzy rozprawami, wokandami by tworzyć nowe rzeczy? znając opieszałość polskich sądów mogła go znaleźć, ale czasem trudno przebić samego siebie. Tyle kija w mrowisku. Historia sztuki usiana jest przypadkami twórców, którzy mieli przechlapane u swoich współczesnych. Wszystko zależy od mentalności ludzi; w skandynawii twórcom wszelakim państwo uchyla kiesy, a w takiej Polsce trzeba uważać co się mówi i robi, bo w najlepszym razie można usłyszeć od głowy kraju: „Spieprzaj dziadu!” (no, może to nie był artysta, a może jednak był…?). Co tam Polska, ale wyobrażacie sobie podobnego plastyka lub antyreligijnego blackmetalowca w np.Emiratach Arabskich? Lincz.
    Ech, już chciałem zakończyć jakoś moralizatorsko lub choćby okólnikiem jakimś ale wstrzymałem swoje popędy (autocenzura!) i oddam pola innym, choc to takie niedzisiejsze; powinienem wykrzyczeć swoje oje-przeboje, wyrzygać się na papier, zamieszać jogurtem, podlać denaturatem i gryząc szkło podpalić… ku potomnym. Amen

  3. Kiedyś czytałem o takim jednym artyście co to psa zagłodził i w galeryji go przywiązał do jakiejś rury w ścianie… Sztuka, sztuka, sztuka…

  4. No dobra, skoro celem sztuki współczesnej (czy jakiejś tam jej gałęzi) jest kopanie po tyłkach zblazowanych mieszczan, to procesy jak ten Nieznalskiej, są tylko jej dopełnieniem.
    Gdyby prace, takie jak opisane powyżej, nie wzbudzały kontrowersji, oburzenia itp. to dla artystów tego nurtu byłaby chyba to klęska, nie?
    (Nie to, żebym popierał cenzorskie zapędy prokuratury, ale widzę w nich jakieś przewrotne dowartościowanie takiej sztuki)

  5. Cała ta sprawa to wielka farsa. Już od samego początku- artystka nie obraziła nikogo przez naruszenie przedmiotu czci, a tym nie jest krzyż, a- w tym przypadku- Jezus Chrystus i świta. Ponadto- fajnie, mogła tworzyć i z pewnością tworzyła, z tym że kto jej to wystawi? Z tym był problem. To wszystko opiera się na kompletnej ignorancji sporej części katolików, nie rozumiejących, że oni nie żyją w kosmosie, a ich symbole mają prawo być używane w innych kontekstach niż czysto religijny. Czy to różowy neon (choć to chyba led tak naprawdę) na koncertach Justice, czy Madonna, czy Nieznalska.

  6. @Maćko
    Promocja faktycznie jest, tylko, że nie ma dyskusji o sztuce.
    Nikt przez te lata nie dyskutował o tym „co artysta chciał powiedzieć”. Nie było też sporu o to czy zaprezentowana wystawa jest dobra, zła, wtórna, awangardowa itp.
    Co więcej, nikt nie podjął tematu wolności wypowiedzi, jej ewentualnych granic. Po prostu z jednej strony są ludzie, którym moher wyżarł mózg i wszystko ich obraża, z drugiej ludzie, którzy uważają, że artyście wszystko wolno i „precz z czarną sotnią” i tyle.
    To tak jakby jakiś zespół zagrał koncert a zamiast dyskutować o muzyce, tekstach, show, czy umiejętnościach gitarzysty spierać się o to, czy wolno hałasować po 22. Jałowe to z punktu widzenia sztuki, sprowadzające ją do banału.

  7. Ide tym tropem myślenia i mowie, ze w ramach wolności słowa mogę wieszać faluusa na krzyżu.
    Ok w ramach wolności słowa mogę zrobic wystawę przedstawiająca murzynów jako głupszych od białych?
    A mogę zrobić wystawę wyśmiewająca ludzi na wózkach inwalidzkich?
    Mogę sie tłumaczyć jako obrońca wolności słowa? A prawda! Widać wg sądu, że mogę.
    Jarek Szczybrucht nie rozumie ze jest pewna różnica po miedzy krytyka religii a obrażaniem uczuć religijnych.
    Nie mam nic przeciwko, żeby sobie Nieznalska robiła antyklerykalne wystawy, ale nie wystawy które obrażają uczucia chrześcijan, murzynów czy kalek.
    W imię wolności słowa nie można obrażać żadnej gruby społecznej z powodu religii, koloru skóry czy mniejszości narodowych. Widać Jacek Szczubrycht tego nie wie. Szkoda

  8. @JM
    Jerzy Szczałbrecht szczerze się dziwi, że JM schował się ze swoją wiarą za plecami kalek i czarnoskórych. Swoją drogą, to bardzo odważnie porównywać religię do kalectwa… Radzę JM uważać, co pisze, bo prokurator czuwa.
    Julian Szczebracht uważa ponadto, że to jakiś syndrom oblężonej twierdzy, uważać, że jeśli sztuka wykorzystuje jakiekolwiek symbole, to wyłącznie po to, by wartości stojące za tymi symbolami atakować. Prześladowania chrześcijan dawno się skończyły (przynajmniej pod tą szerokością geograficzną). Proszę odstawić „Quo vadis”.
    I jeszcze raz – nie oceniam wartości pracy Nieznalskiej, nie mówię, że to wielka sztuka. Może to co zrobiła było głupie i bezwartościowe. Ale uważam, że w zamkniętej przestrzeni galerii miała do tego prawo.

  9. A w ogóle co to za akcje z tym obrażaniem uczuć religijnych? Jakaś paranoja. Rozumiem, że nie mogę założyć sobie koszulki z Christ Illusion, bo wtedy ktoś pozwie mnie do sądu? Strasznie przewrażliwione są te bardzo religijne osoby. Nie znam żadnej innej grupy społecznej tak mocno i często obrażającej się. Nawet homoseksualiści czy kolorowi nie są tak spięci.

  10. @JM
    To proponuję pisać skargę do prokuratury na twórców serialu South Park, dla których Murzyni, niepełnosprawni, chorzy na raka i AIDS, czy Żydzi nie stanowią świętości. Puszczała to w Polsce jakaś stacja, chyba C+. Oczywiście, że można KRYTYKOWAĆ i WYŚMIEWAĆ, każdego, póki satyra nie zaczyna być nawoływaniem do nienawiści rasowej, czy przeciwko jakiejś grupie społecznej. A to, że ktoś jest obrażalski to jego problem, proponuję wizytę u psychoterapeuty. Albo księdza, bo w Freuda katolik pewnie nie wierzy.

    Widać ciężko zrozumieć, że dla niektórych biblia (Darski), czy krzyż (Nieznalska) nie stanowią żadnego szczególnego symbolu, ot książka, ot dwa kawałki drewna. To katolicy muszą chyba (nie wiem, nie znam się) biblię i krzyż czcić, niekatolicy mają to gdzieś i mają do tego prawo. Tak samo jak katolicy mają gdzieś, że niszcząc drzewa obrażają uczucia druidów. A pracując w soboty łamią zasady szabasu. A niektórzy księża i zakonnicy gwałcąc nieletnich mają gdzieś nawet własne zasady, których obrony potem się domagają. Większych hipokrytów od katolików (chrześcijan) ciężko znaleźć, powinni ze wstydu się zamknąć, a nie szczekać na lewo i prawo krytykując wszystkich dookoła.

  11. Nie chowam sowiej wiary za plecami ludzi niepełno sprawnych. Konstytucja RP zapewnia ochronę prawną wielu grupom społecznym, w tym ludzi wierzących.
    Prześladowania chrześcijan trwają w Indiach, krajach muzułmańskich czy nawet w UE. Np zamykanie chrześcijańskich ośrodków adopcyjnych w Anglii, z powodu, iż owe ośrodki nie chcą oddawać dzieci homoseksualistom. Oczywiście Pan Jarek wyznaje zasadę politycznej poprawności. Wiec niech czasem zajrzy na http://www.fronda.pl Bo tam sie to wszystko monitoruje.
    Czy Neofaszyści też maja prawo robić wystawy? Rozumiem, że jak sie kupi bilet na ich wystawę, gdzie będą wsadzać w gwiazdę Davida fallusa, to można na to przystać?
    Nawet Klub, gdzie trzeba kupic bilety jest miejscem publicznym. Natomiast miejscem prywatnym jest mieszkanie i tam pani Nieznalska może robić co chce.
    Panie Jarku, przydało by sie panu trochę logiki w rozumowaniu.

  12. Panie bad_religion
    Napisał pan, iż „Widać ciężko zrozumieć, że dla niektórych biblia (Darski), czy krzyż (Nieznalska) nie stanowią żadnego szczególnego symbolu, ot książka, ot dwa kawałki drewna.”
    Pragnę pana powiadomić, że dla muzułmanów ateiści są mniej warci niż życie psa. Dla nich zycie takich „panów Nergali” jest nic nie warte. Czego choćby dowiedli mordując w obronie sowiej religii wnuka Van Goga.
    Muzułmanin absolutnie nie szanuje jako człowieka ateistę i jego wartości.
    Za 30 -40 lat to oni będą górą demograficznie w Europie i wtedy zabiorą sie wtedy za ateistów. Homosexualisci bedą karani śmiercią, a feministki wychłoszczą i ubiorą w burki.
    W UE żaden „artysta” nie podrze koranu, bo wie czym sie to może skończyć. Natomiast obrażanie chrześcijan jest bardzo modne, poprawne politycznie.

  13. @JM
    „A u was Murzynów biją”….
    Znaczy chamstwo i nietolerancję chrześcijan mam odbierać jako „mniejsze zło” i cieszyć się, że stosy są już passe?

    Po drugie, wiesz ilu jest muzułmanów w UE? 20mln. A wiesz ilu obywateli ma UE? 500mln. Więc wybacz, ale to pieprzenie, że za 30-40 lat będzie ich większość, kolejna miejska legenda rozpuszczana przez katolickich matołków (jak z tymi ośrodkami adopcyjnymi i wieloma innymi „sensacjami” na poziomie taniego brukowca). W sumie nie dziwne, wierzycie w jakiegoś dziadka z brodą w niebie to i w inne bzdury łatwo wam uwierzyć.

  14. Panie bad_religion, niestety pański poziom dorównuje Jerzemu Urbanowi.
    Jakakolwiek dalsza z panem dyskusja jest bezcelowa.

  15. @ JM – nie zgadzam się na wrzucanie do jednego wora Nieznalskiej, ataków na chrześcijan w Azji i sporów o to, czy geje powinni adoptować dzieci, czy nie. Nie zgadzam się też na stawianie znaku równości pomiędzy polityką i sztuką. Nie rozumie Pan, że czym innym jest nawoływanie do bicia Niemców, a czym innym namalowanie „Bitwy pod Grunwaldem”? Chyba, że uważa Pan, że Niemcy mają prawo być tym obrazem urażeni.
    A co do nazwania mnie politycznie poprawnym… no, no, celny strzał, wyczuł pan, jak mnie obrazić 😉

    @ bad religion – bez wyzwisk proszę, to nie forum onetu. Domagasz się tolerancji, więc sam też wykaż jej trochę więcej.

  16. „z powodu, iż owe ośrodki nie chcą oddawać dzieci homoseksualistom.”

    o, nie wiedziałem, że tak jest aż tak normalnie

    Z tego co widzę to ta dyskusja się wyjaławia. Niestety druga strona nie chce nigdy przyjąć do wiadomości, że to niekoniecznie była obraza i policzek w ich wiarę. Polecam http://www.youtube.com/watch?v=KeGpbh1k2Jg – koncert Justice, orgia heretyków.

  17. a ja ośmielę się zauważyć, że sztuka nie jest żadnym absolutem, a artysta demiurgiem [ wszystko to cuchnie mi jakimiś popłuczynami po Przybyszewskim, nieświeże ”demoniczne” wyziewy cudnie zresztą wykpione przez Witkacego choćby w ”622 upadkach Bunga” – polecam ! ] i dlatego uważam, że np. Żydzi, którzy wk..ieni zdemolowali ze dwa lata temu jakąś wystawę w Pradze bodaj, bo artycha zrównał w niej nazistowskich oprawców getta z nimi mieli do tego prawo. W każdym razie jak krytykować to na całego : czekam na ”odważną” sztukę bluźniącą muzułmanom, żydom, ateistom, homoseksualistom, kobietom [ zwłaszcza pewnej ślepawej – a co ? wolno mi ! – niewieście o nazwisku Tysiąc ] etc.

    do ”bad religion” : najbardziej irytujące w takich chamskich postępowych kołtunach jak ty jest, że grzeszycie dokładnie tym, co zarzucacie innym – od twojego tolerancyjnego fanatyzmu i ignorancji cierpnie skóra !

  18. Nie do końca w temacie Nieznalskiej, ale dorzucę swoje trzy grosze do dyskusji która wywiązała się przy okazji.
    Otóż ja akurat nie lekceważę masowego napływu imigrantów arabskich do Europy, myślę, że wcześniej czy później wyjdzie nam to trochę bokiem, ale nawet nie o to w tym momecie mi chodzi, chciałem tylko zauważyć, że sporo osób próbuje ten problem wykorzystać do własnych celów nawołując do obrony „chrześcijańskiej cywilizacji europejskiej”.
    Uważam to za spore nadużycie, bo jeśli czegoś przyjdzie nam bronić, to Europy laickiej. Nie mówię ateistycznej, bezwyznaniowej, czy antyreligijnej, tylko właśnie laickiej- takiej, gdzie obecność i wpływ religii na życie publiczne ukształtował się w jakichś rozsądnych proporcjach.
    To nie są proporcje sztywne, różnią się nieco w zależności od kraju, narodu, zakątka Europy, ale mimo wszystko stosy już nie płona i jeśli tylko ktoś poradzi sobie z nazwijmy to presją otoczenia to może być ateista nawet i w Polsce.
    Uważam właśnie ów laicki (choś nie wykluczający obecności religii) charakter współczesnej Europy za spore osiągnięcie naszej europejskiej cywilizacji i mam nadzieję, że przetrwa zarówno tych, którzy chcieliby zamiast galerii dla rozmaitych Nieznalskiech pobudować minarety, jak i tych którym się marzy powrót do proporcji z wieków średnich. Bo to trochę na jedno wychodzi.
    No proszę, po zastanowieniu uważam, że to jednak jak najbardziej na temat, tyle, że nie prosto z mostu.

  19. Jeśli o mnie chodzi, sztuka może „obrażać” chrześcijan, żydów, muzułmanów, kobiety, rowerzystów, brunetów, garbatych, niewidomych, młodych i starych, nawet moją żonę. Może mi się nie podobać, mogę pukać się w głowę, ale nikt nie każe mi chodzić na takie wystawy, koncerty czy spektakle. Jeśli coś mi nie odpowiada, po prostu w tym nie uczestniczę. A już na pewno nie wytaczam procesów, bo artysta uraził moje poglądy, zainteresowania lub gust. Dopóki twórca nie wyrządza nikomu fizycznej krzywdy i do niej nie nawołuje, wszystkie chwyty są dozwolone. Wszystkim obrażalskim i nabzdyczonym proponuję rozluźnić poślady, nabrać więcej dystansu do siebie i różnych niezmiernie ważkich kwestii.

  20. Nie no, frondziasz u Szubrychta. A wyspowiadałeś się już z tego gdzie klikasz w necie panie JM? Bo grzecha masz, pan Jarosław ‚o szatanie śpiewał’ :->

  21. I jeszcze jedno. Niezmiennie mnie bawi jak nasi katolicy płaczą, że muzułmanie to mogą zabijać jak ktoś ośmieli się wyśmiać ich urojenia, a katolik biedny nie może.

    No gdzie tu sprawiedliwość jest no nie?

  22. A tak w ogole to widzial ktos z was omawiana tu instalacje Nieznalskiej? Mam wrazenie, ze czesc nie. Ja widzialem (co prawda nie na zywo) i tak sobie mysle – na sztuce sie nie bardzo znam, w zasadzie noga jestem, ale jakos nie mialem problemow z odczytem przekazu i zauwazeniem, ze Nieznalska w ogole do katolikow nie pije. Krzyz jest u niej symbolem religii w ogole, a nie chrzescijanstwa. Symbolizuje kult, konkretnie kult macho, ktory Nieznalska krytykuje. Krytykuje koksujacych napakowanych miesniakow, ktorzy z tego pakowania zrobili sobie ‚religie’ z wackiem w roli boga.
    W ogole ten jej krzyz, rownoramienny, z krotkimi ramionamioni, jest wziety raczej z flagi Szwajcarii. Pokazcie mi kosciol, ktory ma na oltarzu takie cos? W Polsce takich nie robia.
    Ktos zapyta – czemu akurat krzyz ma symbolizowac religie? No a co ma w naszej kulturze? Jakby zamiast krzyza byl wacek w gwiazdzie Dawida, toby wszyscy mowili, ze to taka ladniejszy odpowiednik napisu sprajem ‚zydzi to chuje’. Gdyby wacek byl w polksiezycu, to w ogole nikt by nie pokapowal o co chodzi.
    Cala tu dyskusja przypomniala mi zadyme wokol filmu ‚Ksiadz’ przed parunastu laty. Katoliccy aktywisci pikietowali kina, a zagadnieci przez dziennikarza, czy chociaz widzieli film i czy wiedza przeciwko czemu protestuja, odpowiadali bez zenady, ze tego swinstwa nie obejrza, ale film jest zly.
    Wracajac jeszcze do samej instalacji – czytalem w prasie kilka razy na jej temat. Wiekszosc pismakow sie nie zajaknala, ze krzyz byl tylko czescia calosci. Jednym slowem wyjeto fragment z kontekstu i sie nad tym rozwodzono. Polskie media jak zwykle profesjonalne.
    Podsumowujac – zanim cos skrytykujecie, albo staniecie w obronie, to sprawdzcie o co chodzi. Inaczej mozna sie osmieszyc.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s