Lada moment z maszyn drukarskich zejdzie drugie, poprawione i uzupełnione wydanie „Bez litości”. Jeśli ktoś nie ma, a przy Slayerze zdarza mu się nóżką zatupać, to oczywiście zachęcam.
Dave Lombardo też zachęca, jego recenzja książki poniżej 😉
Lada moment z maszyn drukarskich zejdzie drugie, poprawione i uzupełnione wydanie „Bez litości”. Jeśli ktoś nie ma, a przy Slayerze zdarza mu się nóżką zatupać, to oczywiście zachęcam.
Dave Lombardo też zachęca, jego recenzja książki poniżej 😉
A pierwsze wydanie będzie miało status kultowego? :>
Uzupełniałeś/Zmieniałeś treść z wydania pierwszego czy tylko dopisałeś dalszy ciąg historii (tzn. „Apdejtowałeś” skoro już proponujesz ten slang) ?
Byłoby miło, gdyby posiadacze pierwszego tłoczenia ;o) mogli sobie ten dodatkowy rozdział zassać i wydrukować…
Ja już przez niezadowalającą sprzedaż wydania 1 przepierdoliłem butelkę whiskey, którą musiałem na dodatek wypić z autorem. I nie dam sie więcej namówić na zakład czy do końca roku sprzeda się 100.000 egz. Mowy nie ma. Wątroba cenniejsza.
Slejer – szacun. Ale to jest dopiero ksiazka, ktora nas powali:
http://muzyka.interia.pl/metal/news/lords-of-chaos-po-polsku,1285016
Chyba już trochę za późno, by „Lords…” powalił, zwłaszcza, że w międzyczasie niektóre rewelacje tam opisane zostały ośmieszone.
Ale cieszę się, że coraz więcej przekładów się pokazuje, mam nadzieję, że na „Ilustrowaną historię Hellhammer i wczesnego Celtic Frost” nie trzeba będzie az tyle czekać albo co gorsza załatwiać z „drugiego obszaru płatniczego” 😉
Hellhammer – moja pierwsza kolorowanka? 😉
Only Death Is Real! – cała Polska czyta dzieciom. 20 minut dzienie, codziennie 🙂
Ja to bym najchetniej przeczytał książkę o historii polskiego metalu od lat 80-tych do dziś, napisaną przez weteranów jak Jarek, Peter, Nergal, Mister, Piekarczyk, Dunaj i wielu innych.
To byłby hicior 🙂
A ja bym sie nie zdziwił, gdyby coś takiego powstawało, tak sobie wróżę z fusów, że historia Vader której jakoś się doczekać nie możemy mogłaby np. posłużyć jako szkielet do opisania większej całosci zjawiska pt. polski metal. Ktokolwiek to zrobi zapewni sobie nieśmiertelnośc 🙂
Ewidentnie przyda się więcej zdjęć Dave’a w nowym wydaniu. 😀 Ale ma facet dystans do siebie, to trzeba przyznać.